Zima dała mi się we znaki. Włosy przetłuszczały się w mgnieniu oka... Przez ostatnie 2 miesiące nadawały się jedynie do kucyka lub koka.
Odpuściłam sobie więc moje ukochane mycie odżywką za sprawą tego o to szamponu:
Kiedyś blog o dbaniu o włosy, teraz blog o niemyciu włosów :) Może w przyszłości o czymś jeszcze...